Pierwsze dni

Jak mogę pomóc, kiedy moje dziecko leży w szpitalu na oddziale neonatologicznym?

Iwona Sadowska-Krawczenko

Drodzy Rodzice!

Główną przyczyną hospitalizacji noworodków w oddziałach neonatologicznych jest wcześniactwo. Każdego roku około 26.000 dzieci w Polsce przychodzi na świat przedwcześnie. Stopień wcześniactwa może być różny. Może Wasze dziecko jest tzw. późnym wcześniakiem, a może noworodkiem urodzonym znacznie przedwcześnie. Prawdopodobnie ich stan zdrowia i zastosowane leczenie będą się różniły. Dzięki wprowadzaniu nowych metod diagnostycznych i leczniczych potrafimy pomóc nawet bardzo niedojrzałym noworodkom. Jednak należy pamiętać, że dla ich prawidłowego rozwoju współudział Rodziców w procesie leczenia jest niezbędny.

Jak możecie pomóc?

Przede wszystkim, abyście mogli pomóc swoi dzieciom, najpierw powinniście pomóc sobie. Poród wcześniaka jest zazwyczaj dla rodziców wielkim zaskoczeniem i wiąże się z dużą obawą o życie i zdrowie dziecka. Wasze marzenia o macierzyństwie zderzyły się z trudną rzeczywistością. Bardzo ważne jest zrozumienie sytuacji, w której się znaleźliście. Jak najwcześniej zapoznajcie się z osobami, które opiekują się waszym dzieckiem oraz z oddziałem noworodkowym – z jego strukturą, topografią i organizacją. Porozmawiajcie z lekarzem prowadzącym Wasze dziecko oraz z pielęgniarkami. Dla zrozumienia sytuacji pomocne mogą być poradniki dla rodziców wcześniaków.

Wasza rola w procesie leczniczym noworodka jest ogromna. Chodzi tu, poza aspektem psychologicznym, o aspekt fizjologiczny. Bardzo istotne dla rozwoju dziecka jest karmienie pokarmem matki. Mleko matki jest dla wcześniaka lekiem i w zasadniczy sposób wpływa na jego rozwój. Badania wskazują między innymi, że wcześniaki żywione mlekiem matki są mniej narażone na infekcje, na martwicze zapalenie jelit oraz, że rozwój funkcji poznawczych w wieku późniejszym jest u nich lepszy w porównaniu do dzieci karmionych mieszanką sztuczną. Tak więc, należy bezwzględnie dążyć do utrzymania laktacji. Pomocna może być rada i opieka doradcy laktacyjnego, pielęgniarki czy lekarza.

Personel medyczny będzie dbał o potrzeby waszego dziecka, ale nie zastąpi mu rodziców. To od Was dziecko ma otrzymać miłość, czułość. Ustalcie z lekarzem i pielęgniarkami opiekującymi się Waszym dzieckiem co możecie robić, w jakich czynnościach możecie uczestniczyć. Ważna jest sama Wasza obecność, głos, dotyk. Należy pamiętać, że noworodek woli delikatny, ale pewny dotyk niż głaskanie, które go łaskocze i wcale go nie uspokaja. Skonsultujcie się w tej sprawie z pielęgniarką opiekującą się dzieckiem. Z czasem rodzice uczą się prawidłowo reagować na potrzeby wcześniaka i np. potrafią zauważyć oznaki zmęczenia, czy rozdrażnienia noworodka. Wtedy należy raczej uspokoić dziecko poprzez zminimalizowanie bodźców zarówno dotykowych, jak i słuchowych. Na wielu oddziałach dostępny tez będzie fizjoterapeuta. On również dużo może pomóc w nauce „obsługi dziecka”. Dla noworodka istotny jest również Wasz głos, mówcie do niego, czytajcie mu, możecie śpiewać. Każde dziecko jest inne i musicie je poznać, znaleźć sytuacje, które są dla niego przyjemne i wzmocnią Waszą więź. W miarę poprawy stanu zdrowia noworodka będziecie mogli poszerzać zakres czynności w opiece nad dzieckiem. Będziecie mogli je przewijać, przebierać, karmić.  Należy bezwzględnie pamiętać o dokładnym umyciu rąk przed kontaktem z dzieckiem. Najlepiej, aby paznokcie były krótkie i aby nie nosić biżuterii. Istotne jest również ogrzanie dłoni, aby Wasz dotyk był dla dziecka przyjemny.

Kangurowanie to istotne wspieranie rozwoju dziecka. Poprzez kontakt „skóra do skóry” realizujecie kilka potrzeb swojej pociechy. Potrzebę czułości, wspieracie rozwój laktacji, ale i chronicie dziecko przed zakażeniami szpitalnymi. Dziecko kolonizuje się waszą florą bakteryjną, a nie szpitalną. Kangurować może matka, jak i ojciec dziecka.

Wielu rodziców zastanawia się, ile czasu powinni spędzić z noworodkiem w oddziale neonatologicznym. Opierając się na dostępnych badaniach trudno jednoznacznie na to pytanie odpowiedzieć, chociaż wydaje się, że najlepiej jak najdłużej przebywać z dzieckiem. Nie zawsze jest to możliwe z powodu organizacji pracy oddziału, czy też z powodu dużej odległości miejsca zamieszkania od szpitala i innych obowiązków rodziców (praca, obowiązki wobec pozostałych członków rodziny). Jeśli nie możecie stale przebywać z dzieckiem, to jak najefektywniej spędzajcie z nim czas, który możecie mu poświęcić. Skupiajcie się na dziecku, na jego potrzebach, uczestniczcie w czynnościach pielęgnacyjnych i karmieniu.

Rodzice spełniają ogromną rolę w rozwoju swojego dziecka i niezależnie od stanu jego zdrowia powinni mu towarzyszyć i spędzać z nim jak najwięcej czasu.

 

Artykuł pochodzi z 3. numeru gazetki „Mam(y) wcześniaka”

WRÓĆ DO LISTY ARTYKUŁÓW