Pierwsze dni
Aktualności
Wcześniaki znowu pominięte przez Ministerstwo Zdrowia
Dodano:
13.06.2013
Przeczytasz w ciągu:
2:06 min.
Udostępnij:
Pomimo zgodności parlamentarzystów co do tego, że kryteria kwalifikujące do programu profilaktyki zakażeń przed wirusem RS są absurdalne i niesprawiedliwe, pomimo zapewnień Ministerstwa Zdrowia, że powinny zostać i zostaną zmienione – znowu nic się w tej sprawie nie zmieniło.
Dzieci urodzone na początku tego roku i ich rodzice, którzy z niecierpliwością czekali na możliwość podania swoim dzieciom immunizacji biernej, po raz kolejny zostali pominięci przez Ministerstwo Zdrowia. A przecież chodzi o życie najbardziej bezbronnych, ważących często mniej niż 1000 gramów dzieci, które miały pecha, że urodziły się przed 1 maja.
W Polsce istnieje program profilaktyki zakażeń wirusem RS, ale kryteria kwalifikacji do niego są tak rygorystyczne, że jedynie około 600 dzieci, z ponad 26.000 wcześniaków, które rodzą się co roku, dostaje lek. Najbardziej bulwersujący jest fakt, że jednym z tych kryteriów jest tzw. kryterium czasowe, czyli data urodzenia dziecka.
– To absurd, abyśmy my neonatolodzy, walczący o życie dzieci, nie mogli kierować się wskazaniami medycznymi, a jedynie zaleceniami biurokracji i na tej podstawie podawać lek ratujący życie. Bo w tej chwili wcześniak urodzony na przykład 30 kwietnia, u którego rozwinie się poważne uszkodzenie układu oddechowego, związane z przedwczesnym przyjściem na świat, a tym samym mający ewidentne wskazania medyczne, nie może zostać zakwalifikowany przez NFZ do podaży leku, a dziecko urodzone 24 godziny później – 1 maja – u którego dojdzie do rozwoju identycznych powikłań, jest uprawnione, przez odpowiednio sformułowane przez urzędników przepisy, do otrzymania leku – powiedział prof. dr hab. med. Ryszard Lauterbach, Wojewódzki Konsultant w dziedzinie Neonatologii dla Małopolski, ordynator Oddziału Klinicznego Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. O zmianę kryteriów walczymy już od kilku lat. – Ministerstwo Zdrowia wiele razy przyznawało, że są one złe i dyskryminujące i obiecywało, że zostaną zmienione. Więc kiedy to nastąpi? Co mamy teraz powiedzieć rodzicom wcześniaków urodzonych w kwietniu czy w marcu, którzy z nadzieją czekali na moment zmiany zapisów i możliwość podania leku ich dzieciom? Że mieli pecha rodząc dziecko przed 1 maja? Niestety porodu nie da się zaprogramować, tym bardziej porodu przedwczesnego, zawsze zdarza się nie w porę – dodał prof. Lauterbach.
Immunizacja bierna to jedyny sposób ochrony wcześniaków przed wirusem RS, który może być dla nich śmiertelnie niebezpieczny. Dzieci urodzone między 22. a 34. tygodniem ciąży, ze względu na niedostatecznie rozwinięty układ oddechowy i odpornościowy, są 10-krotnie bardziej narażone na groźne dla życia powikłania zakażeń dolnych dróg oddechowych, niż dzieci urodzone o czasie. Dla dzieci urodzonych o czasie kontakt z wirusem RS może przejść niezauważenie, u wcześniaków może być przyczyną zapalenia oskrzelików i płuc oraz prowadzić do dalszych powikłań w postaci pęknięcia płuca i wystąpienia odmy opłucnowej, co może w skrajnych przypadkach prowadzić do śmierci.
Profilaktyka zakażeń wirusem RS jest jednym z priorytetów światowego programu profilaktyki uznanym przez Światową Organizację Zdrowia i jest rekomendowana przez światowe towarzystwa naukowe. Immunizacja bierna jest dostępna i finansowana ze środków publicznych w większości krajów UE, m.in. w Austrii, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Niemczech, Portugalii, Włoszech. Polska jest niestety w dalszym ciągu, niechlubnym przykładem kraju, w którym profilaktyką objęta jest jedynie wybrana grupa dzieci.