Pierwsze dni
>
Aktualności>
Doustna, 3-dawkowa szczepionka przeciwko rotawirusom – bezpłatna i obowiązkowa dla wszystkich niemowląt urodzonych po 1 stycznia 2021!Aktualności
Doustna, 3-dawkowa szczepionka przeciwko rotawirusom – bezpłatna i obowiązkowa dla wszystkich niemowląt urodzonych po 1 stycznia 2021!
Dodano:
26.01.2021
Przeczytasz w ciągu:
2:45 min.
Udostępnij:
Nareszcie! Doustne szczepienie przeciwko rotawirusom jest już finansowane przez państwo w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych na 2021 rok. Każde dziecko urodzone po 1 stycznia br. otrzyma je bezpłatnie w ramach powszechnych szczepień obowiązkowych. To oznacza mniej cierpienia dla dzieci, mniej hospitalizacji, a co za tym idzie mniej wydatków publicznych, a także oszczędność dla rodziców, którzy już nie będą płacić za to najczęściej wybierane dotąd szczepienie zalecane, nie będą też musieli korzystać ze zwolnień z powodu opieki nad chorym dzieckiem. To kolejna dobra decyzja Ministerstwa Zdrowia związana z profilaktyką i ochroną zdrowia dzieci. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Kantar Polska, mamy małych dzieci właśnie na to szczepienie czekały najbardziej.
– Fundacja Koalicja dla wcześniaka od 1,5 roku wraz z ekspertami medycznymi i z obszaru ekonomiki zdrowia zwracała się do decydentów z prośbą o wprowadzenie szczepienia przeciwko rotawirusom do kalendarza szczepień obowiązkowych. Cieszymy się, że wszystkie noworodki, w tym wcześniaki będą chronione przed rotawirusami – mówi prof. dr hab. n. med. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, prezes Fundacji Koalicja dla wcześniaka – Pobyt w szpitalu, szczególnie w czasie pandemii, dla każdego dziecka i jego rodziców to niepotrzebny stres i cierpienie, a dla wcześniaków jest on wyjątkowo trudny – to często krok wstecz w ich rozwoju.
Rotawirusy wywołują infekcje, które na ogół przebiegają z ostrymi biegunkami, wymiotami i gorączką, co często prowadzi do ciężkiego odwodnienia, szczególnie groźnego u najmniejszych dzieci. Każdego roku z powodu ciężkich infekcji rotawirusowych hospitalizowanych jest ok. 50 tys. dzieci. To dla nich ogromny stres i cierpienie. Zdarza się, że razem z dzieckiem chorują całe rodziny – rodzice, rodzeństwo, dziadkowie. Jedyną skuteczną metodą uniknięcia tych niedogodności jest zabezpieczenie całej populacji dzieci przed rotawirusami. Na szczęście od tego roku będzie to możliwe – dzieci urodzone po 1 stycznia 2021 roku otrzymają szczepienie w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych.
Do stosowania w ramach szczepień powszechnych zarówno niemowląt urodzonych o czasie, jak i wcześniaków, wybrano szczepionkę 3-dawkową, która zawiera 5 różnych wariantów genetycznych rotawirusa. Pierwszą dawkę można podać w wieku od 6 tygodni, lecz nie później niż w 12. tygodniu życia. Można ją podawać z innymi szczepieniami wskazanymi w Programie Szczepień Ochronnych podczas tej samej wizyty szczepiennej. To szczepionka doustna, dlatego jej podawanie jest niekłopotliwe dla dziecka i nie wiąże się z dodatkowym bólem z powodu kolejnego wkłucia. Należy zachować przerwy między dawkami wynoszące przynajmniej 4 tygodnie. Zaleca się, aby trzydawkowy cykl szczepień podać przed ukończeniem przez dziecko 22. tygodnia życia. W razie konieczności trzecią (ostatnią) dawkę można podać przed ukończeniem 32. tygodnia życia.
Do tej pory, pomimo tego, że było to szczepienie jedynie zalecane, było najczęściej wybieranym szczepieniem przez rodziców, co oznaczało wydatek ok. 600 zł za pełen cykl szczepień. Sfinansowanie szczepień przez państwo to duża oszczędność dla rodziców. Jak wynika z badania opinii, przeprowadzonego przez Kantar Polska w 2019 roku wśród matek dzieci w wieku 6 tygodni – 5 lat, 77% respondentek uznało, że to właśnie szczepienie przeciwko rotawirusom powinno stać się obowiązkowe, dzięki czemu byłoby dostępne bezpłatnie dla rodziców. A zatem decyzja Ministerstwa Zdrowia wychodzi naprzeciw oczekiwaniom zarówno mam, jak i środowiska medycznego.
– Powszechne szczepienie przeciwko rotawirusom pozwoli w znaczący sposób ograniczyć liczbę hospitalizowanych dzieci w powodu infekcji żołądkowo-jelitowych. To ogromna korzyść nie tylko dla dzieci i ich rodziców, ale także dla płatnika i oddziałów pediatrycznych. Z powodu infekcji rotawirusowych musieliśmy odraczać zaplanowane zabiegi medyczne. Zdarzały się również opóźnienia w przyjmowaniu małych pacjentów z innymi problemami, bo łóżka na oddziale były zajęte przez dzieci z infekcjami wywoływanymi przez rotawirusy. W dobie pandemii to szczególnie ważne, aby dzieci niepotrzebnie nie przebywały w szpitalach, a dzięki szczepieniom przeciwko rotawirusom przynajmniej te pobyty będziemy mogli znacznie ograniczyć – powiedziała prof. dr hab. n. med. Teresa Jackowska, krajowa konsultant w dziedzinie pediatrii.
– Szczepienie przeciwko rotawirusom to inwestycja, która ma dużą szansę zwrócić się. Hospitalizacje na oddziałach pediatrycznych z powodu zakażeń rotawirusowych to roczny koszt ok. 140 – 150 mln zł. Dodatkowo pobyt dziecka w szpitalu wiąże się z zaangażowaniem przynajmniej jednego z rodziców, którzy w tym czasie są nieobecni w pracy i często przebywają na zwolnieniach. Te koszty, tzw. koszty społeczne ponoszone rocznie z tego tytułu to kolejne 45-50 mln zł. Dzięki inwestycji w szczepienia te wydatki w kolejnych latach będę istotnie zmniejszone – komentuje decyzję dr hab. Maciej Niewada, prezes firmy HealthQuest.
Doświadczenia państw europejskich wskazują, że jedynie powszechne, bezpłatne szczepienia są gwarancją najwyższego odsetka zaszczepionych dzieci, a tym samym największych efektów populacyjnych. Przeciwko rotawirusom zdrowe dzieci są już od wielu lat szczepione w: Austrii, Belgii, Estonii, Finlandii, Grecji, Irlandii, Litwie, Luksemburgu, Niemczech, Norwegii, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz we Włoszech. Cieszymy się, że Polska dołączyła do tej listy.